Lutosławski, Mykietyn | String Quartets
Dwa znakomite dzieła przeznaczone na kwartet smyczkowy autorstwa Witolda Lutosławskiego i Pawła Mykietyna (światowa premiera fonograficzna utworu) zestawione na jednym albumie – to wyjątkowo atrakcyjna propozycja dla wielbicieli znakomitej kameralistyki!
Premiera płyty: 2014
Wydawdca: DUX, Narodowe Forum Muzyki
Wykonawcy: Lutosławski Quartet
Rok wydania: 2014
Opis:
Lutosławski Quartet wykonuje przede wszystkim muzykę XX i XXI wieku, kładąc przy tym nacisk na rozpowszechnianie muzyki polskiej (kompozycje m.in. Lutosławskiego, Bacewicz, Szymanowskiego, a także jednego z członków kwartetu – Marcina Markowicza). Jako zespół artystów wszechstronnych i otwartych na inspiracje muzyczne, repertuar współczesny łączy z dziełami muzyki klasycznej, romantycznej i jazzowej.
Tworzenie muzyki na kwartet smyczkowy to, zdaniem wielu, zadanie szczególnie trudne, któremu sprostać może jedynie kompozytor o wysoko rozwiniętym rzemiośle i doskonałym smaku. Źródłem tego przekonania jest poniekąd charakter muzyki kameralnej w ogóle, a kwartetowej w szczególności. Omawiając w rozmowie z Tadeuszem Kaczyńskim własny Kwartet smyczkowy (1964), Witold Lutosławski powiedział: „Komponowanie na niewielką obsadę to ciężki i surowy egzamin, ponieważ wszystkie elementy użytej techniki kompozytorskiej widzi się wtedy jak na dłoni. Możliwości kolorystyczne i dynamiczne są ograniczone, ilość dźwięków mogących współbrzmieć ze sobą równocześnie jest zredukowana, a zatem wszystko musi tu być jeszcze bardziej niż w utworze na orkiestrę wyważone i umieszczone na swoim miejscu”. Problemów przysparza także ciążenie tradycji, wyjątkowo silne w przypadku takich gatunków jak symfonia, opera, a także kwartet smyczkowy. Kto sięga po tę obsadę, mierzy się – chcąc tego czy nie – z kompozycjami wielkich poprzedników: Haydna, Mozarta, Beethovena, Bartóka, Berga i Szostakowicza. Każdego nowego kwartetu słucha się – już choćby z powodu obsady – jak odpowiedzi na pytanie: „co można tu jeszcze wymyślić?”. Paweł Mykietyn, autor dwóch kwartetów smyczkowych (I – 1998, II – 2006), wyznał już po ich skomponowaniu (w rozmowie z Katarzyną Surmiak-Domańską): „[w dzieciństwie] żaliłem się: «Mamo, ale jak będę dorosły, to wszystko już będzie wykomponowane». A mama mówiła: «Spokojnie, syneczku, nie będzie». Dzisiaj nie jestem pewien, czy nie miałem wtedy racji”.
Słuchając Kwartetu Lutosławskiego i II Kwartetu Mykietyna, warto pamiętać o tych problemach. Rozwijanie indywidualnego stylu wobec ograniczeń i zobowiązań narzuconych przez wybór obsady stanowi wszak zasadniczą treść obu utworów. (…)
Utwór Witolda Lutosławskiego – komponowany w cieniu (lub raczej – w blasku) wielkiej tradycji – i muzyka Pawła Mykietyna – pisana już „po Lutosławskim” – demonstrują ciągłą żywotność kwartetowego gatunku i więcej: niewyczerpane, „odnawialne” możliwości samej sztuki kompozytorskiej. Oba kwartety brzmią jak odpowiedź na banalne i trudne pytanie: „co dalej?”, i jak jeszcze jedno jego powtórzenie. Intrygują najbardziej, gdy słuchać ich w ten właśnie sposób.
Marcin Krajewski, fragment tekstu z bookletu dołączonego do płyty
Nagrody i wyróżnienia: nagranie miesiąca (listopad 2014) Classical music on Spotify, wśród płyt roku 2014 „Płytomanii” Programu 2. Polskiego Radia, nominacja do nagrody Fryderyk 2015